Smaki życia

dodane przez: Łukasz

Data dodania: 05.04.2017

Do kościoła ze święconką, w garniturku z aksamitką, niezły chaos w domu, pośpiech no i… święta koniecznie w domu. Tak było kiedyś, kiedy byłem młody. A dziś? Mówię: zmieniam i wprowadzam pewną nowość do rodzinnego świętowania.

Kiedy większość zadaje sobie pytania: czy okna już umyte? czy dywany wytrzepane? (BTW, czy ktoś jeszcze je trzepie?) czy lista zakupów już sporządzona? i dlaczego mieszkanie jeszcze nie zostało posprzątane na „błysk”, ja zadaję sobie pytanie: co będzie dobrym powodem by Wielkanoc spędzić inaczej? Na pretekst nie czekam zbyt długo. To proste. Marta spragniona zapachu wiosny i Jaś, dla którego każdy dzień jest nowym, fascynującym odkryciem. No i w końcu magia, która kryje się w pisankach, zajączkach i innych –kach.

 

Już prawie północ, a ja wpadam na pewien pomysł. W Wielkanoc z GPS-em w ręku poszukamy zająca w lesie. W końcu święta są dobrym pretekstem, na nowe przygody. Co więcej, pogoda w ostatni weekend potwierdziła mój pomysł, sugerując, że pozwoli nam na kilkudniowy relaks na łonie natury, z dala od stania przy przysłowiowych garach. Mam wrażenie, że wielu ludzi nie rozumie takiego podejścia. Trudno. Są różne formy świętowania. My wybieramy camping feeling.

 

Nie jest łatwo znaleźć camping w Polsce, który zapewniłby takie atrakcje. Niestety większość miejsc otwiera swoje podwoje dopiero na weekend majowy albo jeszcze później. Stanę na głowie, a znajdę jakiś camping z ofertą dla rodzin na Wielkanoc - postanowiłem. Po 5 minutach poszukiwań znalazłem taki na Kaszubach. Niestety dzień później okazało się, że póki co nasz lekarz zbanował ten pomysł (lekko zaokrąglony brzuszek Marty już coraz bardziej wymaga specjalnego traktowania).

 

Zielone światło na camping feeling blisko domu jednak dostaliśmy. Dlatego na pewno wybierzemy się do lasu, aby wspólnie z Jaśkiem i GPS-em w smartfonie szukać kolorowego zająca. Sprawdzimy czy przypadkiem jakiś prezentów dla nas nie zostawił (przy okazji przekonamy się też czy na nie w ogóle zasłużyliśmy...). A jak nie znajdziemy ani zająca ani prezentów to może załapiemy się na jakieś kolorowe jajka w zielonym gąszczu drzew.

Rabbit wielkanoc

 

Tym razem nasz camping feeling wypełni się zapachem lasu. A Wy? Macie już jakieś plany na wielkanocny weekend? Może dacie się skusić na ciekawą odmianę? W końcu kto powiedział, że camping to dobry pomysł tylko na wakacje. Lody też jemy cały rok.

 

Dajcie znać jak było :)

Spodobał Ci się ten artykuł?
Podziel się nim ze znajomymi w mediach społecznościowych!

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Camping to nie tylko namiot czy przyczepa. To już dawno nie śpiwór i menażka. Camping to wolność, bliskość natury i aktywny styl życia. Camping to życiowa ciekawość, to otwartość na ludzi i świat, to gotowość na przygody. Hello life! Hello Camping! Welcome to our world!

Koncept narodził się w naszych głowach ©, a technologicznie obsługuje Empressia

Polub nasz fanpage