Recenzje

dodane przez: Łukasz

Data dodania: 05.05.2017

Atrakcyjnie wygląda, jest solidnie wykonany i praktyczny. Jak przystojny mężczyzna - Chariot przyciąga wzrok przechodniów. Ale jest drogi i zawsze jest to kolejny gadżet, który w mieszkaniu musi znaleźć swoje miejsce. Czy warto? Dla kogo i po co? O tym w tej recenzji...

Dokładnie pamiętam moje pierwsze spotkanie z Chariotem. Świeżo po studiach pojechaliśmy na niskobudżetową wycieczkę do Niemiec - tak do Niemiec też można jeździć na wycieczki :)! Spędziliśmy kilka dni w Dreźnie. Było pięknie. Niezależni, bez kredytów, gotowi by zdobywać świat... Wtedy żyliśmy w innej strefie czasowej - spaliśmy do południa, o świcie chodziliśmy do łóżka. Dreptaliśmy po mieście już którąś godzinę, zrzuciliśmy plecaki i usiedliśmy na ławce. Naprzeciw nas, w dużej, lśniącej witrynie zobaczyłem przyczepki rowerowe. Ale nie takie zwyczajne, plastikowe i nieestetyczne jakie znałem z Polski. Tylko świetnie zaprojektowane, kolorowe i przyciągające wzrok sportowe maszyny.

Wózek Thule Chariot Coguar 1

Wtedy w ogóle nie myślałem o dzieciach, zbyt cenna była dla mnie wolność i beztroska, ale w tamtym momencie chyba pierwszy raz powstała w mojej głowie myśl zaczynająca się od "Jak będę mieć dziecko..." .

Jak będę mieć dziecko, to ją kupię, tą przyczepkę. Dokładnie taką. - pomyślałem. No i wszedłem do sklepu. Ciekawość mnie zżerała, żeby to cudo zobaczyć z bliska. No i zobaczyłem piękną przyczepkę i... jej cenę. Te kilka ładnych lat temu to same cyfry już mnie powaliły, waluta była tylko gwoździem do trumny. Szczena mi opadła i leżała na drewnianym parkiecie sklepu z jakieś 5 minut. Zmieszany wróciłem do Marty i powiedziałem, że w sumie to ta przyczepa wcale nie jest taka fajna, zmieniłem temat i zabrałem żonę na kawę, byle jak najdalej od tej witryny z Chariotem.

Thule Chariot Coguar One Johny

Temat dzieci długo nie istniał, więc był spokój. Potem odwiedziliśmy kuzyna, który rodzicielsko już doświadczony z zadowoleniem pokazał nam super wynalazek, który pozwala młodym rodzicom żyć aktywnie, prawie tak jak przed narodzinami dziecka - ze schowka wyciągnął przyczepkę Chariota...

Macie tak czasami, że jakaś myśl, jakiś pomysł Was prześladuje? Odpędzacie się od niej jak od upierdliwej muchy, a ona i tak powraca?

Pieniądze na Thule Chariota odłożyliśmy jak Jaśko jeszcze pił koktajl z wód płodowych. Kupiliśmy go ponad rok temu. To było silniejsze ode mnie... Jaśko jest z nami już od prawie dwóch lat, a recenzję skończyłem pisać kilka dni temu. Dziś oddaję ją jeszcze ciepłą w Wasze ręce. Oto moja opinia o rowerowo-biegowym wózku sportowym Thule Chariot Cougar 1. Przyjemności!


Zacznijmy od podstaw


Chariot Cougar 1 to jedna z sześciu multi-funkcjonalnych przyczepek, które znajdziecie w ofercie firmy Thule. Cenowo oraz jakościowo plasuje się mniej więcej w połowie stawki, pomiędzy modelami CX i Cheetah. Chociaż niech Was to nie zmyli. Doświadczenie nauczyło mnie, że nawet średniej półki skandynawski sprzęt jest i tak lepszym rozwiązaniem niż azjatycki zamiennik. Jakość, design, dbałość o detale i społecznie odpowiedzialna produkcja to jego wyróżnik. Minus jest taki, że to kosztuje i to nie mało.

Thule Chariot Coguar One Riva del Garda Italy

Nasza przyczepka jest wersją jednoosobową (stąd numerek 1 przy nazwie modelu) i nie ma możliwości rozszerzenia siedzenia dla dwójki dzieci. Szkoda, bo takie rozwiązanie znalazłem chociażby w Nornic Cab Explorer i uważam je za bardzo praktyczne - szczególnie kiedy młodzi rodzice nie wiedzą, czy poprzestaną na jednym dziecku czy też nie. Jeśli zatem chcielibyście przewozić wspomniane dwie pociechy, to w przypadku firmy Thule jedyną opcją będzie kupienie od razu dwuosobowej wersji.

Thule Chariot Coguar One Alpy Szwajcarskie

Oto przykładowe zestawienie popularnych przyczepek rowerowych dostępnych na rynku:

 

Marka  Model Liczba dzieci Cena* (zł)
 Qeridoo Sportrex 1 1639
 Qeridoo Sportex 2 1759
 Thule Chariot Lite 1 2699
 Thule Chariot Lite 2 3199
 Burley Encore 1-2 2199
Croozer Kid For 2 2 2499
Croozer Kid For 1 1 2299
Nordic Cab Explorer 1-2 3145

*Orientacyjne ceny: kwiecień 2017


Wyposażenie


Wracając do naszego wózka.... Thule oferuje sporo dodatkowych opcji (oczywiście za dodatkową opłatą). Nasz model Thule Chariot Cougar 1 kupiliśmy ponad rok temu za nieco ponad 3 800zł. (Wózek kosztował ponad 3 300zł + zestaw do joggingu za niecałe 500zł). W tej cenie dostaliśmy:

 

  • Kabinę przyczepki
  • Dwa duże koła boczne
  • Uchwyt (rączkę)
  • Małe koło biegowe montowane na przodzie Cougara + 2 rurki mocujące
  • Aluminiową rurkę holowniczą z metalowym mocowaniem do rowera
  • Flagę
  • Belkę do akcesoriów

Thule Chariot Coguar One full

Taki zestaw pozwala nam w praktyce na trzy zastosowania wózka jako:

 

  • przyczepki rowerowej
  • wózka do joggingu
  • wózka/spacerówki w razie potrzeby, szczególnie sprawdza się po off roadowych szlakach jak np. leśnych, górskich (dowód: spacer po szwajcarskich górach) czy piaszczystych ścieżkach.

Thule Chariot Coguar One Marta Johny

Thule Chariot Coguar One Running

Thule Chariot Coguar One jeden i Marta

Z doświadczenia nie polecam używania opcji biegowej do tradycyjnego spaceru po mieście. Wózek w tym wariancie jest mało zwinny. Można naprawdę się umęczyć. W takich sytuacjach warto rozważyć zakup opcji spacerowej, czyli dwóch, małych przednich kółek. Co ważne, wózki Thule można wyposażyć w wiele ciekawych rozwiązań jak np. hamaczek dla kilkumiesięcznych dzieci, hamulce ręczne czy uchwyt na kubek.


Pozycja dziecka


Siedzenie dziecka jest ustawione sztywno i nie można go regulować. Jest to spore ograniczenie. Wyobraźcie sobie, że idziecie na spacer i wsadzacie brzdąca do wózka. Zapinacie go pasami, wychodzicie z domu i po około godzinie malec zasypia. Super. Nic tylko się cieszyć! Podnosicie, więc ostrożnie przednią osłonę wózka, chcecie odchylić oparcie i tu pojawia się problem, bo nie da się tego zrobić! Szczerze mówiąc byłem zawiedziony, że w tak wysokiej jakości sprzęcie nie ma takiej funkcji. Co więcej, wewnątrz gondoli w wersji standardowej brakuje nawet zagłówka. (Oczywiście można go dokupić) Efekt jest taki, że podczas przejażdżki, głowa dziecka dość bezwładnie opada na jego klatkę piersiową, kołysząc się na boki niczym wahadło - to raz w lewo, to raz w prawo. Rozwiązanie szczególnie wątpliwe przy kilkumiesięcznym dziecku, które mało stabilnie trzyma główkę.

Thule Chariot Coguar One Sleepy Johny

Z drugiej strony rozumiem, że Cougar to przede wszystkim przyczepka sportowa, a nie wózek spacerowy. Siedzenie wyprofilowane jest w taki sposób, by maksymalnie obniżyć ryzyko potencjalnego urazu kręgosłupa podczas wypadku. Patrząc na to z tej perspektywy jakoś tak łatwiej zrozumieć brak regulacji oparcia, prawda? Tym bardziej jest to ważne, gdy z dzieckiem biegamy lub jeździmy rowerem po wyboistych, leśnych dróżkach albo jeździmy po zatłoczonych ścieżkach rowerowych.

Thule Chariot Coguar One Run Riva del Garda

Thule Chariot Coguar One One Bike


Ważne: od kiedy można dziecko wozić w tej przyczepce?

 

Tyle ile osób, tyle opinii. Hamak, który można dokupić jest dostosowany już dla dzieci, które skończyły pierwszy miesiąc życia. Jeśli zależy Wam na pozycji siedzącej, to jest dodatkowe wzmocnienie, które służy dzieciom od szóstego miesiąca. My Jaśka pierwszy raz wsadziliśmy do Chariota jak miał ok 10 miesięcy i zaczęliśmy od spacerów/biegania. Dawkowaliśmy mu wstrząsy i wrażenia i dokładnie obserwowaliśmy jego reakcję. Pełna satysfakcja w wersji powolnej była dla nas przyzwoleniem na podkręcenie tempa i dopiero wtedy wprowadziliśmy rowerowe wycieczki.

 

Q jak Quality


Tym co wyróżnia Thule na tle konkurencji jest dbałość o szczegóły. Precyzja wykonania każdego, nawet najmniejszego, elementu jest naprawdę zauważalna. Wytrzymałościowo też jest całkiem nieźle. Weźmy na przykład ramę. Jest aluminiowa i solidna. To ona zapewnia o bezpieczeństwie Jaśka podróżującego w środku przyczepki. Dodatkowo zaprojektowano ją w taki sposób, aby jej łukowate brzegi tworzyły coś na kształt klatki bezpieczeństwa dla malucha. Widziałem już sporo ciekawych rozwiązań konstrukcyjnych, ale muszę przyznać, że to mnie przekonało.


Bolidem F1 do parku, czyli trochę o BEZPIECZEŃSTWIE


Jeśli już o bezpieczeństwie mowa Chariot został wyposażony w 5-punktowe, regulowane pasy. To tak, jakby przenieść wyposażenie sportowego i piekielnie szybkiego samochodu bezpośrednio do wnętrza dziecięcej mini wyścigówki. Pasy trzymają solidnie i pewnie. Maluch nie przesuwa się nadmiernie na boki podczas jazdy i stabilnie siedzi na miejscu. Na wysokości ramion zabezpieczono je miękkim materiałem, dzięki czemu nie podrażnią skóry dziecka.

Thule Chariot Coguar One Construction

Z praktyczniejszych rzeczy, całe siedzenie można bez problemu zdjąć i wyprać. Wózek wyposażono także w materiał światłoczuły na ramie przyczepki oraz standardowe plastikowe odblaski. Osobiście uważam, że odblasków mogłoby być więcej, więc jak planujemy długą wycieczkę z powrotem o zmierzchu zabieram ze sobą dodatkowe.


Design


W kontekście designu i materiałów Thule również trzyma poziom. Po pierwsze - sportowy wygląd przyczepki współgra z jej charakterem, a atrakcyjny design przyciąga wzrok przechodniów. Agresywne linie krawędziowe i kolorystyczny minimalizm (dostępny zielony i czerwony wariant) tworzą zgrabną całość.

Chariot nawet, jak stoi to sprawia wrażenie nienasyconego. Tak jakby chciał się za moment wyrwać i odjechać. Jego stylistyka krzyczy: „Rusz się!”, a tym nawoływaniom trudno się oprzeć.

Materiał i wykonanie


Jak to w przypadku produktów o skandynawskim rodowodzie bywa materiał jest wolny od szkodliwych substancji i w efekcie bezpieczny dla dzieci. Przetarć nigdzie nie zauważyłem, a nitki się nie strzępią. No może poza jednym miejscem. Stosunkowo niedawno zwróciłem uwagę, że powłoka na torbie chowanej z tyłu przyczepki się przedarła. Nie wiem czy to nasza wina, bo chowaliśmy do niej za dużo rzeczy czy może szwy były słabej jakości. Tak czy inaczej rozdarcie pozostało, a my będziemy musieli improwizować by je naprawić.

Thule Chariot Coguar One przetarcie

Jeśli chodzi o ogólne wykonanie, nie mam się do czego przyczepić. To prawda – Chariota może nie używamy za długo (ponad rok), ale jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. I myślę, że nie tylko my. Wystarczy rzucić okiem na ceny jakie osiągają używane przyczepki tej szwedzkiej marki w Internecie. Nie tracą one znacznie na wartości nawet po kilkuletnim używaniu. Warto przeglądać oferty na bieżąco, bo produkty Thule znikają z portali aukcyjnych jak świeże bułeczki. Rozważcie też taką opcję. Nie będziecie rozczarowani.


Deszcz


Plusem tej przyczepki rowerowej jest jej wodoodporność. Mogę poświadczyć, że naprawdę jest to produkt przemyślany pod tym względem, a wiem o czym piszę, bo już nie raz deszcz złapał nas na trasie. Na froncie Thule Chariot posiada solidne zapięcie na zamek, które skutecznie chroni Jaśka od kropel deszczu, nawet podczas intensywnych opadów. System wentylacji dba o odpowiedni przepływ powietrza, dzięki czemu nie ma mowy o zaparowanych szybkach.

 

Amortyzacja


Jak najlepiej sprawdzić wytrzymałość Thule Chariota? W terenie. Tam gdzie sporo nierówności i szczelin w trasie. Wiele razy wybierałem się z Jaśkiem na przejażdżki rowerowe do parku czy dłuższe bieganie po szutrowych ścieżkach. Chariot sprawował się w takich warunkach bardzo dobrze. Testowaliśmy go nawet w surowym otoczeniu szwajcarskich gór czy w wyżynnych Włoszech. Wszędzie tam, gdzie podróżowaliśmy jako rodzina, przyczepka była naszym wiernym i niezastąpionym towarzyszem, a my nie ruszaliśmy się bez niej na krok.

 

Ze stabilnością też jest całkiem nieźle. Nic nie trzeszczy, a wózek jedzie bardzo płynnie, praktycznie bez użycia siły. Wersja biegowa z racji ustawienia kół świetnie jedzie w linii prostej. Gorzej ze skręcaniem. I co ważne, warto dbać o równomierne nadmuchanie kół. Drobna różnica w ciśnieniu jest od razu odczuwalna na trasie, bo wózek 'ściąga'. Przy dłuższym biegu jest to naprawdę uciążliwe, bo ręką trzeba nieustannie korygować tor jazdy.

Thule Chariot Coguar One amortyzacja

Zakres obciążenia przyczepki, można łatwo ustawić ręcznie. Dopuszczalna ładowność (masa dziecka + ładunek) wynosi 34kg. Maksymalne wymiary pasażera to 22kg i 111cm, czyli zakres około 5-letniego dziecka. Myślę, że jest to kolejny argument na 'tak'. Thule Chariot to inwestycja długoterminowa. W naszym przypadku (2-letni Jasiek i Zośka w drodze) posłuży nam w sumie jakieś 5-6 lat.


Składanie i wymiary


Chariot Cougar 1 składam w podłużną bryłę o wymiarach 110x60x27cm. Taki pakunek bez problemu wejdzie do przeciętnego samochodowego bagażnika. Sam system składania jest bardzo intuicyjny. Aby wyciągnąć np. koło, wciskam gumowy przycisk na środku osi i lekko ciągnę je w swoją stronę. Wszystko chodzi bardzo lekko i płynnie, czyli tak jak powinno.


Funkcjonalność i akcesoria


Uważam, że funkcjonalność, obok bezpieczeństwa i amortyzacji, wynosi Chariota do zdecydowanej rynkowej czołówki. Oczywiście jak to z funkcjonalnością bywa, bez drobnych błędów się nie obyło, ale po kolei:

Thule Chariot Coguar One kieszenie

Kieszenie wewnętrzne
Dwie, średniej wielkości kieszenie umieszczone wewnątrz gondoli. Spokojne pomieszczą paczkę chusteczek, klocki czy sok dla naszego brzdąca. Są bardzo przydatne. Duży plus!

Tylna torba na bagaż
Jest bardzo przestronna i wytrzymała. Spokojnie pomieści ciepłą odzież, zestaw piknikowy i napój.
Podczas biegu nie przeszkadza, a dostęp do niej jest łatwy. Wadą jest łączenie materiału - o czym pisałem wcześniej - które niestety zaczęło się rozdzierać.

Thule Chariot Coguar One Baltic Sea

Szyby z filtrem UV
Przyciemniane szyby z filtrem pochłaniającym promieniowanie słońca. Są zabudowane i nie da się ich otworzyć.

Wloty powietrza i wentylacja
Z przodu przyczepki znajdziecie dwa wloty powietrza, które można zamknąć w zależności od potrzeb. Bardzo dobrze wentylują całą przyczepkę. Z tyłu natomiast, tuż nad oparciem naszego malucha znajduję się siatka, która również stymuluje wentylację.

Przy wysokich temperaturach i ostrym słońcu trzeba częściej kontrolować dziecko, odpowiednio je nawadniać i regularnie sprawdzać, czy w wózku nie jest zbyt duszno. Czasami nie mogę się oprzeć wrażeniu, że przez te folie jest tam trochę jak w inspekcie. Stąd pewna nasza nieufność do tej kwestii i wzmożona czujność przy użytkowaniu przyczepki latem.

Hamulec
Jest łatwy w obsłudze i skutecznie blokuje koła. Nic dodać, nic ująć.

Thule Chariot Coguar One stop

Belka na kawę
Jak powyżej, pozwala zamontować na niej kubek z kawą, bidon lub inne akcesoria. Belka była w zestawie. Dodatki są płatne.


Zamknięcie przyczepki

Jest naciągane na obudowę przyczepki. Posiada system cichego zamknięcia. Co to oznacza ? Tyle, że nie posiada zamka, którego hałas mógłby obudzić śpiące dziecko. Rozwiązanie bardzo praktyczne, choć zdarzało mi się, że jedna z „łapek” trzymających materiał trzymać się wcale nie chciała.

Thule Chariot Coguar One Swiss 

Podsumowanie


Thule Chariot Cougar 1 - czy warto było go kupić? Warto. Choć wydatek był spory i wymagał osobnej pozycji w domowym budżecie. Dlaczego warto? Bo jest to sprzęt, który pozwala rodzicom małych dzieci na bycie aktywnym i spełnianie pasji bez wyrzutów sumienia. Zabierając dziecko na wycieczkę dostarczamy mu atrakcji, angażujemy je w nasze życie i od małego uczymy je, że aktywność fizyczna to fajna sprawa. Mamy nadzieję, że taka inwestycja się zwróci. ROI będziemy analizować za kilka lat.

 

 

Wady Zalety
Wysoka cena Wysokiej jakości materiały i solidne wykonanie
Słaba skrętność podczas biegu Mnogość zastosowań (spacerówka, wózek biegowy, przyczepka rowerowa, gondola narciarska)
Brak regulowanego oparcia dla dziecka Świetny design
Brak zagłówków w standardowej wersji Wodoodporność
Za duża siatka wentylacyjna w oparciu Dobra wentylacja
Słabe łączenie materiałów przy rozkładanej torbie z tyłu Dobra amortyzacja
  5-punktowe pasy bezpieczeństwa i odblaski
  Osłona przeciwsłoneczna i przyciemniane szyby boczne z filtrem UV
  Kieszenie wewnętrzne
  Bezszelestne otwieranie przyczepki

Nasza ocena produktu:

Ocena: 4.5 na 5

Spodobał Ci się ten artykuł?
Podziel się nim ze znajomymi w mediach społecznościowych!

Tagi dla tego artykułu:

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Camping to nie tylko namiot czy przyczepa. To już dawno nie śpiwór i menażka. Camping to wolność, bliskość natury i aktywny styl życia. Camping to życiowa ciekawość, to otwartość na ludzi i świat, to gotowość na przygody. Hello life! Hello Camping! Welcome to our world!

Koncept narodził się w naszych głowach ©, a technologicznie obsługuje Empressia

Polub nasz fanpage