Łukasz - żyje chwilą i uczy tego innych. Lubi ludzi, ludzie lubią jego. Camping kocha przede wszystkim za TE momenty i chwile, które sprawiają, że czuje się szczęśliwy w 100%.
Kilka miesięcy temu szukaliśmy z Martą namiotu, który najlepiej sprawdziłby się podczas weekendowych wypadów rowerem. Kryteria, które przyjęliśmy były jasne: poręczność, funkcjonalność oraz niewygórowana cena. Padło na Arpenaz 3+ marki Quechua. Po kilku użytkowaniach w terenie postanowiłem opisać nasze wrażenia.
Rozkładanie
Początkowo sądziliśmy, że diamentowa budowa namiotu będzie problemem w trakcie rozkładania. Tu zaskoczenie. Namiot montuje się dość szybko i intuicyjnie. Jego rozstawienie zajęło nam niecałe 10 minut. W zestawie otrzymujemy również mało czytelną papierową instrukcję, co wydłuża proces pierwszego montażu namiotu. Decydując się na zakup tego modelu warto również zajrzeć na oficjalną stronę dystrybutora marki Quechua. Znajdziemy na niej pomocniczy film instruktarzowy z dokładnym objaśnieniem co? i jak? Materiał ten możecie znaleźć tutaj: http://bcove.me/0bronevi
Konstrukcja
Arpenaz 3+ jest namiotem typu iglo, tym samym posiadając wszelkie wady i zalety tej konstrukcji. Stelaż składa się z dwóch masztów mocowanych do jego krawędzi. Skrzyżowane ze sobą tworzą szkielet, na którym możemy swobodnie podwiesić naszą sypialnię. Jest ona przymocowana około 10 centymetrów od płaszczyzny tropiku, dzięki czemu woda nie ma prawa dostać się do jej wnętrza. Na sypialnię oddzielnie nakłada się tropik. Takie rozwiązania konstrukcyjne istnieją na rynku już od dłuższego czasu i próżno doszukiwać się tu wielkich innowacji.
Brak integracji pomieszczenia wewnętrznego z zewnętrzną warstwą namiotu ma swoje plusy i minusy. Do plusów zaliczyłbym powszechność konstrukcji i jej znajomość oraz możliwość spania w samej sypialni (bez tropiku) w bardzo ciepłe noce. Minusem jest dłuższy czas rozkładania namiotu. Co ważne, rozbicie takiego namiotu podczas rzęsistego deszczu staje się praktycznie niemożliwe - wróć! - jest możliwe, tylko, że wodę w sypialni masz jak w banku.
W zestawie dostajemy ponadto 10 sztuk śledzi, co jest ilością zdecydowanie wystarczającą, na tym poziomie jakościowym. Zostały stworzone z grubej na 5 milimetrów stali galwanizowanej. Ta grubość sprawdza się na miękkich trawiastych oraz glinianych podłożach. W przypadku twardszego kamienistego terenu - radzą sobie słabo - zalecam dokupić komplet nieco twardszych, płaskich szpilek. Dziwię się, że producent nie zdecydował się na jaskrawy kolor śledzi. Mało wyrazisty kolor powodował, że często potykaliśmy się o nie przechodząc koło namiotu.
Oddychalność
Moim zdaniem, główna zaleta modelu. Po pierwsze posiada on dwa niezależne wejścia, co ułatwia swobodny ruch powietrza. To rozwiązanie rekomenduję wszystkim podróżującym w cieplejsze rejony. Nie raz doświadczyliśmy już sytuacji, gdy brak wolnego miejsca w zacienionej części campingu zmuszał nas do rozbicia namiotu w samym środku największego śródziemnomorskiego skwaru. W takich momentach możliwość zrobienia choćby minimalnego przeciągu, poprzez otwarcie obydwu wejść, ratowała sytuację.
Tropik namiotu został wykonany w 85% z poliestru i 15% z poliuretanu. Jak podaje producent dzięki użyciu tych materiałów możemy być spokojni, że promienie UV nie dostają się do wnętrza namiotu. Punkt dla marki Quechua. Z drugiej strony duża wytrzymałość poliestru widocznie wpływa na jego grubość, co podnosi wagę całego namiotu.
A co z moskitierą? Zamysł zamontowania aż czterech – po obu stronach konstrukcji, na górnej części drzwi i bokach – jest ciekawą koncepcją. Szkoda tylko, że producent nie dodał możliwości zamykania ich od wewnętrznej strony sypialni. Takie rozwiązanie z pewnością poprawiłoby termikę namiotu, tak ważną podczas chłodniejszych nocy na polu campingowym.
Wodoodporność i wiatroodporność
W tych parametrach, może i nie jest liderem rynkowym, ale z pewnością ma sporo do zaoferowania. Dość niski profil namiotu oraz diamentowa konstrukcja sprawiają, że dobrze chroni nas przed wszelkimi podmuchami wiatru. Namiot nie latał, ściany nie drżały, nie było głośno jak na lotnisku. W przypadku wodoodporności sprawował się równie dobrze. Laminowane szwy i polietanowy tropik skutecznie chroniły nas przed wodą.
Funkcjonalność
Trzyosobowe modele namiotów typu iglo mają dwie zasadnicze zalety:
- prostotę wykonania
- łatwość użytkowania
Większość zastosowanych rozwiązań była ciekawa, choć nie wszystkie. Pierwszą rzeczą, która spędzała nam sen z powiek, były bardzo nisko osadzone wejścia. Za każdym razem, gdy próbowaliśmy dostać lub wydostać się z namiotu, ocieraliśmy naszymi plecami o ściany namiotu. Powodowało to, że część wody, która po deszczu zalegała na tropiku, spływała wprost na nasze głowy. Oczywiście istniała możliwość komfortowego wyjścia z namiotu, lecz wymagało to odczepienia tropiku od podłoża i przywiązania go tuż przy drzwiach. Jest to średnio wygodny element konstrukcyjny. Mam nadzieję, że producent udoskonali go wraz z następnymi wersjami produktu.
Kolejną rzeczą były zamki umieszczone na zewnątrz tropiku, tuż przy wejściu. Podczas ulewnego deszczu, szybkie zamknięcie zewnętrznej warstwy namiotu, było niemożliwe. Powody są dwa. Są one rozmieszczone za daleko od głównego pomieszczenia, a zamek nie posiada uchwytu od wewnętrznej strony. Rezultat: często mokre rzeczy i spora kałuża na samym wejściu do sypialni...
Przedsionki
Arpenaz 3+ posiada dwa przedsionki, jeden z przodu, drugi z tylu. Takie rozwiązanie jest wyjątkowo funkcjonalne i znacząco podnosi komfort użytkowania namiotu. Przede wszystkim eliminuje konieczność przechodzenia nad drugą osobą, gdy chcemy się z niego wydostać. Każdy z przedsionków posiada ok 70cm głębokości. W praktyce oznacza to, że tą niewielką przestrzeń bez problemu zapełnimy przez mniejszy plecak, parę butów oraz trochę zapasu żywności. Gdy jednak w naszą podróż zabierzemy ze sobą trochę większe ekwipunki (myślimy tu o 60 -75l torbach) jedyną opcją na ich przechowanie jest umieszczenie ich wewnątrz namiotu. Zmniejsza to znacząco przestrzeń użytkową i komfort spania, bo w sypialni robi się po prostu ciasno. Co więcej - wejście do namiotu jest możliwe tylko z jego prawej strony. Nasz wybór jest ograniczony do jednej opcji, co znacząco obniża funkcjonalność tego elementu. Uważam, że przeniesienie suwaka na środek tropiku rozwiązałoby ten problem.
Z Jaśka perspektywy dwa przedsionki to podwójna zabawa. Uwielbia się tam chować i bawić w a-ku-ku. Zajęcie na co najmniej 30 minut.
Zaczepy, uchwyty i kieszenie boczne
W namiocie znajdziemy dwie kieszenie. Zlokalizowane są one po obu stronach ścian bocznych, tuż przy narożnikach. Każda z nich pomieści wewnątrz telefon komórkowy, solidną porcję literatury oraz niedużą latarkę. Miłym dodatkiem wewnątrz sypialni jest uchwyt do podczepienia lampki nocnej. Ten bardzo przydatny element na przestrzeni lat stał się już standardem w większości namiotów występujących na rynku.
Kolor
Jasno błękitny kolor nie razi swą wyrazistością, nawet w słoneczny dzień. Sam materiał nie brudzi się zbyt szybko, a ewentualne plamy są mało widoczne. Jedynym mankamentem kolorystycznym w namiocie marki Quechua są białe linki odciągające. Szybko chłoną zanieczyszczenia, co jest elementem nieco drażliwym – szczególnie dla estetów.
Rozmiary i transport
Proces pakowania namiotu Arpenaz 3+ nie należy do najłatwiejszych. Zastosowany poliester w tropiku oraz polietylan w podłodze są bardzo odporne, ale przez to mało plastyczne. Pa spakowaniu mieści się w torbie o rozmiarach 27x65 cm. Technologia wykonania wprost wpływa też na jego wagę - 3,8 kg wydaje się wartością zbyt dużą jak na segment trzyosobowych namiotów outdoorowych, nawet jak na tę klasę cenową.
Podsumowanie
Czy Arpenaz 3+ sprawdził się podczas naszych rowerowych wypadów za miasto? I tak i nie. Tak, bo jego konstrukcja i użyteczność spełniła nasze oczekiwania podczas pobytów na jedną lub dwie noce. Wszystko przy założeniu, że nie zabieramy ze sobą połowy mieszkania. Komora sypialni jest spora i co prawda to nie Hilton, ale dwójka dorosłych - nawet z małym dzieckiem - swobodnie się wyśpi. Nie, ponieważ dobre paramtery wytrzymałości i wodoodporności powodują, że namiot podczas dłuższej jazdy rowerem jest odczuwalnym obciążeniem. Dla osób niewprawionych w rowerowych bojach lub nieposiadających przyczepki do jego ciągnięcia może to stanowić istotną barierę dla płynnej jazdy.
Zalety | Wady |
Konstrukcja samonośna | Stosunkowo duża waga po spakowaniu |
Cena | Brak zapinanych moskitier |
Odporność na wiatr | Mała ilość kieszeni |
Dobra wentylacja | Nisko osadzone wejścia do namiotu |
Komfortowy kąt pochylenia ścian sypialni | Brak zamków od wewnętrznej strony tropiku |
Odporność na promienie UV | Brak możliwości wyboru strony przedsionka |
Względna szybkość rozkładania | |
Bardzo odporna podłoga | |
Możliwość rozstawienia samej sypialni | |
Odporność na zabrudzenia | |
Podklejane szwy |